Po 10 latach kolekcjonowania eksponatów związanych z historią tatuażu, Piotr Wojciechowski wreszcie zdecydował się wypróbować ręczne narzędzia do tatuowania ze swojej kolekcji. Rozważania teoretyczne na temat przydatności różnych narzędzi oraz patentów znanych z historii zamieniły się w potrzebę wypróbowania w praktyce funkcjonalności kolekcjonowanego sprzętu. Piotr zaczął „odpalać” stare elektryczne maszynki i upajać się dźwiękiem ich pracy. Tatuowanie sprzętem ze swojej kolekcji zaczęło wciągać go coraz bardziej. Efekty są zaskakujące, a chętnych do wytatuowania starymi metodami coraz więcej.
Tym bardziej cieszymy się, że Piotr Wojciechowski postanowił odwiedzić Body Art Convention i na żywo pokazać, jak się tatuuje tradycyjnymi narzędziami. Tatuowanie połączone będzie z niewielką, tematyczną wystawą i wykładem Piotra.
Więcej na temat tatuowania unplugged Piotra Wojciechowskiego na jego Facebooku i na stronie Hardcore Tattoo
